Każdy
zwyczajny dzień, może nieść całkiem nowe, zwykle obce nam przeżycia. Czasem
wydaję się nam, że to jakaś pomyłka, ironia losu lub zwykły przypadek. Każdy dzień
jest jak igranie ze światem i walka ze stereotypami. Nadzieja na przeżycie
przygody z filmu czy książki nie
pozwala zasnąć powodując wyobrażenia idealnego świata każdej z Nas. Pragnienie
bycia kochaną, lubianą, piękną... idealną. Kiedy naszym wzorcem są modelki z
okładek pism i telewizji a nie ludzie pokroju Marii Skłodowskiej czy Henryka
Sienkiewicza.. Tak. Tak to być nastolatką.
Nasz punkt widzenia potrafi nieźle namieszać dorosłym, nawet w
codziennej rutynie.
Nazywam się Kornelia Bujnowska, mam
17 lat i ukończyłam gimnazjum artystyczne w Warszawie. Moja opowieść zaczyna
się w wakacje tuż przed rozpoczęciem szkoły średniej. Moja historia może wydać
się typową romantyczną bajeczką, ale postaram się pokazać Wam co czuję z pozoru
szczęśliwa dziewczyna ze złamanym sercem. Każdy obcy powiedziałby, że jestem
zwyczajną dziewczyną która pochodzi z „dobrego domu”. Jednak moja samoocena
jest nieco inna niż opinia społeczeństwa…Ale to będziecie mogli ocenić sami :)
KB.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz