piątek, 27 lipca 2012

Wstęp




Każdy zwyczajny dzień, może nieść całkiem nowe, zwykle obce nam przeżycia. Czasem wydaję się nam, że to jakaś pomyłka, ironia losu lub zwykły przypadek. Każdy dzień jest jak igranie ze światem i walka ze stereotypami. Nadzieja na przeżycie przygody z filmu czy książki    nie pozwala zasnąć powodując wyobrażenia idealnego świata każdej z Nas. Pragnienie bycia kochaną, lubianą, piękną... idealną. Kiedy naszym wzorcem są modelki z okładek pism i telewizji a nie ludzie pokroju Marii Skłodowskiej czy Henryka Sienkiewicza.. Tak. Tak to być nastolatką.   Nasz punkt widzenia potrafi nieźle namieszać dorosłym, nawet w codziennej rutynie.
            Nazywam się Kornelia Bujnowska, mam 17 lat i ukończyłam gimnazjum artystyczne w Warszawie. Moja opowieść zaczyna się w wakacje tuż przed rozpoczęciem szkoły średniej. Moja historia może wydać się typową romantyczną bajeczką, ale postaram się pokazać Wam co czuję z pozoru szczęśliwa dziewczyna ze złamanym sercem. Każdy obcy powiedziałby, że jestem zwyczajną dziewczyną która pochodzi z „dobrego domu”. Jednak moja samoocena jest nieco inna niż opinia społeczeństwa…Ale to będziecie mogli ocenić sami :)
                                                                                  KB.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz